Mam 3 rodzeństwa (wiem że to straszne, nic na to nie poradzę).
2 młodszych przeciwnych płci i starszą sister.
Młodsze rodzeństwo okropnie wkurzające.
Dziś oblało sokiem jabłkowym mój plecak
Moja siostra jest pianistką po akademia.
sobota, 27 kwietnia 2013
poniedziałek, 22 kwietnia 2013
Dziś w szkole
Sorry że nie pisze ale wracam późno do domu.
Dziś w szkole Andrew próbował się włamać do mojej szafki bo chciał odpisać zadanie :/
Takie dziewczynas z niższych klas na meczach szkolnych chodzą po trybunach i rozdają jakieś tam przekąski, ja zjadłam jedną i zwymiotowałam i potem zrobiło mi się słabo.
Zapisuję się na kurs breakdance. Póki co leżę w łóżku i zajadam hot dogi bo rodziców nie ma w domu. Dobrze że nie wiedzą :)
Bye!
Dziś w szkole Andrew próbował się włamać do mojej szafki bo chciał odpisać zadanie :/
Takie dziewczynas z niższych klas na meczach szkolnych chodzą po trybunach i rozdają jakieś tam przekąski, ja zjadłam jedną i zwymiotowałam i potem zrobiło mi się słabo.
Zapisuję się na kurs breakdance. Póki co leżę w łóżku i zajadam hot dogi bo rodziców nie ma w domu. Dobrze że nie wiedzą :)
Bye!
niedziela, 14 kwietnia 2013
Odpowiadam na pytania z FB
Jeśli dostaniecie zaproszenie na FB od Victorie Ev***s no to wiedzcie że to ja :) Sorry że tak wolno, ale jestem u babci w Orange County :)
Wszystkie pytania zrobię w formie tabeli :)
Imię: Victorie
Nazwisko:Zaczyna się na E kończy się na S :)
Miejsce: Mieszkam w Los Angeles, ale większość rodziny mam w Burbanku i Orange County :)
Hobby: Śpiewanie, jeżdżenie na desce :)
BFF: Kathleen :)
Ulubione danie: apple pie,bufallo wings.
Słodycze: Tradycyjnie czekolada :3
Fast food: Frytki :)
Ulubiony zespół/wykonawca: Coldpay i Avril Lavigne :3
Owoc: Pomelo :)
Ulubione miejsce: Wszystkie w hrabstwie Orange oraz jako że kocham Zmierzch- Forks :)
Ulubiona polska potrawa: Polskie kiełbaski! :3
Kolor: Czarny :)
Styl: Zwykły i od czasu do czasu skate ;)
Obywatelstwo: Amerykańskie :)
Rodzice: Polacy :)
Uzależnienia: bawienie się włosami ;)
W ławce siedzi ze mną...: mamy połączone. Kaśka (zadziwie was... to Polka :) ) Kathleen, Anderson, Hovard, Ray, Miriam :)
Facebook: Mam
Starczy? Bye! :)
Wszystkie pytania zrobię w formie tabeli :)
Imię: Victorie
Nazwisko:Zaczyna się na E kończy się na S :)
Miejsce: Mieszkam w Los Angeles, ale większość rodziny mam w Burbanku i Orange County :)
Hobby: Śpiewanie, jeżdżenie na desce :)
BFF: Kathleen :)
Ulubione danie: apple pie,bufallo wings.
Słodycze: Tradycyjnie czekolada :3
Fast food: Frytki :)
Ulubiony zespół/wykonawca: Coldpay i Avril Lavigne :3
Owoc: Pomelo :)
Ulubione miejsce: Wszystkie w hrabstwie Orange oraz jako że kocham Zmierzch- Forks :)
Ulubiona polska potrawa: Polskie kiełbaski! :3
Kolor: Czarny :)
Styl: Zwykły i od czasu do czasu skate ;)
Obywatelstwo: Amerykańskie :)
Rodzice: Polacy :)
Uzależnienia: bawienie się włosami ;)
W ławce siedzi ze mną...: mamy połączone. Kaśka (zadziwie was... to Polka :) ) Kathleen, Anderson, Hovard, Ray, Miriam :)
Facebook: Mam
Starczy? Bye! :)
sobota, 6 kwietnia 2013
czwartek, 4 kwietnia 2013
Time...
Time. Tak. Zauważyłam że jak pisałam z Twadlight to była w Polsce 19:00 a u mnie 13:00.
Więc nie dziwcie się że posty będą o dziwnych porach. U mnie jest po 16:00 a u was 21:00.
Dlatego nie dzwonię do nikogo z Polski. Nie. Kategoryczne NIE! U mnie będzie 21:00 a u was 3 w nocy.
Dziś dzisiał widziałam w H&M trampki niebieskie z CM Rainbow Dash za 16 dolarów.
Mam nadzieję kupić, jak tylko dostanę trochę ze stypendium na koniec.
Więc nie dziwcie się że posty będą o dziwnych porach. U mnie jest po 16:00 a u was 21:00.
Dlatego nie dzwonię do nikogo z Polski. Nie. Kategoryczne NIE! U mnie będzie 21:00 a u was 3 w nocy.
Dziś dzisiał widziałam w H&M trampki niebieskie z CM Rainbow Dash za 16 dolarów.
Mam nadzieję kupić, jak tylko dostanę trochę ze stypendium na koniec.
Koszty pegasis gadżetów w LA cz.1
Zaczynamy!
Blindbags.
Do South LA się nie zbliżam bo wiadomo że to ciemna, złodziejska dzielnica...
Ale w Santa Monica za ciekawą cenę można zakupić Blindbags!
Za 1 USD możecie kupić saszetkę ;)
Taką promocję znajdziecie także w większych sklepach Los Angeles.
Teraz przeliczamy waluty. 1 USD to obecnie 3,27 zł yes?
Więc licząc najprościej... za 3 saszetki wydacie 3x3,27 ;) Nie wychodzi tak dużo jak za jedną saszetke w Polska.
T-shirt, ubrania-itp.
Za najzwyczajniejszą T-shirt zapłacicie przeszło 12-14 dolarów. Jak chcecie prostą tzw. ,,bokserke" z jednym kucykiem wydajecie 12 dolarów. Ale widziałam tunike z RD za 40 dolarów o.o
Żywność itp z wizerunkiem kucyków.
To już przesada.
Faktycznie ceny żywności w stosunku do zarobków nas, Amerykanów są po prostu funny, więc tak łatwo popaść w nadwagę. Ja zdrowo się odżywiam ale są w najzwyczajniejszym markecie na rogu ulicy lizaki ,,gwizdają" ceną bo są z kucykami i smakują pysznie. Szczerze mówiąc pół dolara za normal lizaka w stosunku do innych candy zaskakują.
Są też wafle ryżowe z kucykami na opakowaniu, wedle gustu.
CDN.
Blindbags.
Do South LA się nie zbliżam bo wiadomo że to ciemna, złodziejska dzielnica...
Ale w Santa Monica za ciekawą cenę można zakupić Blindbags!
Za 1 USD możecie kupić saszetkę ;)
Taką promocję znajdziecie także w większych sklepach Los Angeles.
Teraz przeliczamy waluty. 1 USD to obecnie 3,27 zł yes?
Więc licząc najprościej... za 3 saszetki wydacie 3x3,27 ;) Nie wychodzi tak dużo jak za jedną saszetke w Polska.
T-shirt, ubrania-itp.
Za najzwyczajniejszą T-shirt zapłacicie przeszło 12-14 dolarów. Jak chcecie prostą tzw. ,,bokserke" z jednym kucykiem wydajecie 12 dolarów. Ale widziałam tunike z RD za 40 dolarów o.o
Żywność itp z wizerunkiem kucyków.
To już przesada.
Faktycznie ceny żywności w stosunku do zarobków nas, Amerykanów są po prostu funny, więc tak łatwo popaść w nadwagę. Ja zdrowo się odżywiam ale są w najzwyczajniejszym markecie na rogu ulicy lizaki ,,gwizdają" ceną bo są z kucykami i smakują pysznie. Szczerze mówiąc pół dolara za normal lizaka w stosunku do innych candy zaskakują.
Są też wafle ryżowe z kucykami na opakowaniu, wedle gustu.
CDN.
Hi! Hej! Cześć ;)
No to tak na początek. Nazywam się Victoria. Mam 14 lat i mieszkam w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej w stanie California, a jak chcecie najdokładniej- w Studio City, Los Angeles. Nie jestem oryginalna ale jestem pełna pozytywnej energi i siły do działania! Jak chcecie wiedzieć to moi rodzice są Polakami i w miarę poprawnie mówię po polsku ;)
Czemu założyłam bloga? Mało jest Polish Pegasis mieszkających w USA, tym bardziej w LA. Jestem jedną z niewielu polskich pegasis mających obywatelstwo inne niż polskie.
Jak wygląda życie pegasis w USA? Łatwo, fajne. Pamiętam że kiedyś w pewien lipcowy dzień poszłam do szkoły i w książce od French Education dali nam zdjęcie kucyka a właściwie Rarity. Przez następne vacation zastanawiałam się w jaki sposób to się stało. Do dziś nie wiem czy nauczycielka nie była pegasis. Zostawmy to. Na pewnej uliczce Los Angeles znajduje się sklep, w którym 80% zabawek to właśnie kucyki, ręczniki i ubrania z MLP.
Co właściwie robię jako pegasis? Jestem zwykłą pegasis. Rysuję. Piszę. Dubbinguję. Wspieram akcje. Będę się udzielać na FGE. Będę komentować wasze blogi jeśli się znajdzie.
Czemu założyłam bloga? Mało jest Polish Pegasis mieszkających w USA, tym bardziej w LA. Jestem jedną z niewielu polskich pegasis mających obywatelstwo inne niż polskie.
Jak wygląda życie pegasis w USA? Łatwo, fajne. Pamiętam że kiedyś w pewien lipcowy dzień poszłam do szkoły i w książce od French Education dali nam zdjęcie kucyka a właściwie Rarity. Przez następne vacation zastanawiałam się w jaki sposób to się stało. Do dziś nie wiem czy nauczycielka nie była pegasis. Zostawmy to. Na pewnej uliczce Los Angeles znajduje się sklep, w którym 80% zabawek to właśnie kucyki, ręczniki i ubrania z MLP.
Co właściwie robię jako pegasis? Jestem zwykłą pegasis. Rysuję. Piszę. Dubbinguję. Wspieram akcje. Będę się udzielać na FGE. Będę komentować wasze blogi jeśli się znajdzie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)